7/10
Gatunek - biograficzny,dramat,kryminał
Produkcja - USA
Rok - 2014
Reżyseria - Michael Cuesta
Scenariusz - Peter Lendesman
Reporter pracujący dla San Jose Mercury News postanawia ujawnić powiązania CIA z organizacją przemycającą kokainę z Nikaragui do Kalifornii./Filmweb/
Długo czekałam na ten film,czując że będzie to porażający obraz i jednocześnie dobra lekcja historii.
Nie zawiodłam się."Kill the Messenger" powstał na podstawie autobiograficznej książki Gary'ego Webb'a - reportera śledczego,który opublikował artykuły dotyczące rządowego handlu kokainą.
To bardzo dobry film biograficzny i jednocześnie polityczny dramat-thriller.
Przerażający i na wskroś realistyczny.Ukazuje walkę jednostki z systemem,walkę o prawdę,która od samego początku skazana jest na przegraną.
Brudna i brutalna rzeczywistość,zastraszani i lękliwi ludzie,sprzedajni,dla których siła pieniądza jest najważniejsza.
Gary Webb,w tej roli doskonale grający Jeremy Renner,to postać tragiczna.
Jego walka o prawdę i uczciwość przegrywa z Wielkimi tego Świata.Przegrywa ale jednocześnie odnosi zwycięstwo - to dzięki niemu Świat usłyszał o nieczystych sprawach rządu USA i CIA.
"Kill the Messenger" nie jest filmem z powalającą,wartką akcją i efektami jak w filmach akcji.
Nie to jest jednak w nim najważniejsze.Liczą się prawdziwe wydarzenia - poruszające i wydawało by się niemożliwe w prawym Świecie.Prawdziwości dodają mu fragmenty dokumentalne umiejętnie wplecione w fabułę.
Właśnie dla samej historii trzeba obejrzeć ten film.
Polecam! Naprawdę warto poznać "ciemną stronę" współczesnej historii.
FILMWEB 6.7/10
IMDb 7.0/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz